Nie da się wykorzenić pewnych stereotypów, które funkcjonują w naszym społeczeństwie. A przynajmniej nie od razu. Dlatego nawet teraz, gdy kobietę za kierownicą można spotkać nader często – przysłowiowa „baba za kierownicą” jest powszechnie uważana za wszelkie zło na Ziemi. Nie można też zapominać o słynnym już „prowadzisz jak baba”, które też nie jest uważane za komplement.
Czas przełamać strach
Przez większość życia, jak chyba większość, a przynajmniej duża część kobiet – właśnie takich haseł i opinii się nasłuchałam. Nic więc dziwnego, że długo uważałam, że prawo jazdy to coś nie dla mnie. I z mieszaniną przerażenia i podziwu patrzyłam na koleżanki, które jeszcze przed maturą dorabiały się swojego własnego prawa jazdy. A jednak potrzeba zmusiła w końcu do posiadania magicznego zezwolenia również mnie. Długo myślałam nad wyborem szkoły, szukałam też instruktora-kobiety.